Uśmiechnięta poetka z Leszna

Krystyna Grys suptelna poetka,wrażliwa na piękno sztuki,czuła na ludzką dolę i niedolę – dała się już poznać tomem prześmiesznych fraszek,które rozbawiły leszczyńską publiczność i zachwyciły swoim dowcipem polskich czytelników.

Limeryki – to już wyższa szkoła jazdy!Mają one swoją długą,sięgającą antyku,historię i wielu wspaniałych arcymistrzów!Do tej konkurencji stają nobliści,uczeni i poeci,filozofowie i szleńcy boży,szermujący słowami jak nie przymierzjąc imć Zagłoba!I gdzie jest tutaj miejsce dla cnej białogłowy – Krystyny Grys?Moim zdaniem – w pobliżu urodzonej również w Wielkopolsce – Wisławy Szymborskiej!Żart rubaszny i dosadny,jakim posługiwał się Maciej Słomczyński w swoich”Limerykach plugawych”,nie przystoi Niewieście z królewskiego grodu – Leszna,ale nasza Poetka poznała już tyle lirycznych i satyrycznych strun,że potrafi na nich wygrać to wszystko,co w duszy gra.W najnowszym tomie Krystyny Grys znajdziecie Państwo śmiech i uśmiech,ale również refleksję i zadumę nad kolejami ludzkiego losu.A wszystko to w niezmiernie trudnej do opanowania nawet przez mistrzów słowa – formie poetyckiej.Czytajcie i podziwiajcie jak ta Mistrzyni Limeryku piórem po papierze wodzi!


dr  Lech Konopiński